Witam,mam problem,dzis skonczylo mi sie paliwo w maluszku,zapowietrzyl sie uklad paliwowy,na pycha nie poszedl...wiec pozniej dolalem do gaznika troche paliwa i kumpel mnie zaciagnal,maluszek odpalil,wszystko ladnie pieknie,ale zaczelo cos pukac;|..niewiem co to moze byc,kolejnym objawem jest to ze jak dodam gazu to w okolicach aparatu zaplonowego przeskakuja iskry:|..co moglo sie stac?Z checia widzialbym tu porade DZIADAPARYSKIEGO;p.. z gory dzieki..pozdro