Miłość jest trudną częścią naszego życia..
jak odpalam auto rano (tylko rano wystêpuje ten problem) strzela spod maski cos i ciê¿ko jest uruchomiæ .krêcic krêci OK, ale nie chce odpalic , dopiero po kilku, klikunastu razach cienko bo cienko ale odpali.Jak rozgrzany albo w ci±gu dnia to odpala normalnie...proszê o pomoc, zaznaczam ¿e wyminei³êm przewody wysokiego napiecia niedawno.
dzieki
A ¶wiecuñki to masz w porz±deczku?
dziadku , wiêc wymienia³em ostatnio przewody i podczas wymiany wykrêci³em wszystkie 4 ¶wieczki sprawdzaj±c je.potem wszystkie wkrêci³em, podpia³em nowe przewody i tak hula³ 2 tyg bez problemu ¿adnego, odpala³ Ok. A teraz mam problem z uruchamianiem !! ale zaznaczam tylko rano jak jest zimny:(:( a mo¿e wzi±¶c podmieniæ stare przewody ...co my¶lisz co mo¿e byæ przyczyn±??
pzdr
[size=9:][ Dodano: 01-08-2007, 3:47 ][/size:]
aha dziadku czy mo¿e byæ win± to, ¿e jak wykrêci³em ¶wiece , potem pomyli³em je wkrêcaj±c nie w te dziury co by³y poprzednio( zamieniaj±c je)??
Ja bym wycelowa³ w ¶wieczki, (zamiana ich miejscami nic nie robi z³ego), mo¿esz oczywi¶cie na próbe stare przewody za³ozyæ to nic nie szkodzi.
Przyjrzyj sie czy fajki wewn±trz maja odpowiadaj±ca ¶rednicê wewnetrzn± do odizolowanej koñcówki swiecy. Byc mo¿e nie ma na nich tulejek nakrêcanych i sa opory na zimnym motorze takie ¿e ciê¿ko go zapaliæ gdyz iskra musi przeskakiwac podwójnie, na fajce i na koncówce swieczki.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plalheo.htw.pl