Pytanie zwi±zane z rejestracj±. 

Miłość jest trudną częścią naszego życia..

Witam. Ogl±da³em dzi¶ auto ,spodoba³o mi siê i chyba jestem zdecydowany ,ale zaniepokoi³a mnie jedna rzecz : auto jest zarejestrowane na poprzedniego w³a¶ciciela ,a ten ma go ju¿ minumum 5 miesiêcy i powiedzcie mi jak teraz zrobiæ ,¿eby : * zarejestrowaæ auto na siebie ,¿ebym nie mia³ pó¼niej ¿adnych problemów ,¿ebym nie mia³ ¿adnych kar do zap³acenia itp., * jakie dokumenty powinien posiadaæ ten (aktualny) w³a¶ciciel ? Domy¶lam siê ,¿e dowód rejestracyjny ,ubezpieczenie i umowê kupna/sprzeda¿y,ale czy co¶ jeszcze ? Czy powinien posiadaæ jaki¶ dokument ,¿e auto zosta³o wyrejestrowane ,czy co¶ ... ? Mo¿e wypisujê g³upoty ,ale nie znam siê ... * i ostatnie pytanie : jak± mam pewno¶æ ,¿e auto nie jest kradzione ? Bo i tak mo¿e byæ - auto mo¿e byæ ukradzione wraz z dokumentami i dlatego te¿ jest na starych blachach ,prawda ? W listopadzie niby by³o w tym aucie wymieniane pare rzeczy ,robiony by³ przegl±d i p³acone ubezpiecznie i zastanawiam siê tylko ,dlaczego samochód nie zosta³ odrazu przerejestrowany ... Waszym zdaniem mogê je bez problemu kupywaæ ,czy raczej siê zastanowiæ i byæ ostro¿nym? Pozdrawiam serdecznie i z góry dziêkujê za wszelkie odpowiedzi !



a dlaczego mia³by zostac przerejestrowany skoro w³asciciel sie nie zmienia³ ??


a dlaczego mia³by zostac przerejestrowany skoro w³asciciel sie nie zmienia³ ?? Nie rozumiem ? Jak to w³a¶ciciel siê nie zmieni³ ? Auto jest kupione od kogo¶ ze ¶l±ska ,a teraz ma go go¶æ z dolnego¶l±ska i w dowodzie nie ma jego danych tylko s± dane poprzedniego w³a¶ciciela z którym ma spisan± jedynie umowê kupna/sprzeda¿y.


Auto jest kupione od kogo¶ ze ¶l±ska ,a teraz ma go go¶æ z dolnego¶l±ska i w dowodzie nie ma jego danych tylko s± dane poprzedniego w³a¶ciciela z którym ma spisan± jedynie umowê kupna/sprzeda¿y dziwne , normalnie tak nie da rady , wiêc napewno jest jaka¶ umowa miêdzy tymi panami moim zdanie ty musisz mieæ umowê kupna-sprzeda¿y na t± osobê która jest w dowodzie :D
zarejestrowaæ auto na siebie ,¿ebym nie mia³ pó¼niej ¿adnych problemów ,¿ebym nie mia³ ¿adnych kar do zap³acenia itp., to dotyczy tylko sprzedaj±cego
ostatnie pytanie : jak± mam pewno¶æ ,¿e auto nie jest kradzione ? Bo i tak mo¿e byæ - auto mo¿e byæ ukradzione wraz z dokumentami i dlatego te¿ jest na starych blachach ,prawda ? nie masz znajomo¶ci w policji w koñcu
Sk±d: Jawor jest bardzo ma³y :D , mo¿esz sprawdziæ pochodzenie pojazdu i bez nich :D
Waszym zdaniem mogê je bez problemu kupywaæ ,czy raczej siê zastanowiæ i byæ ostro¿nym? generalnie wychodzê zawsze z takiego za³o¿enia : JAK CO¦ CI SIÊ WYDAJE DZIWNE, TO Z DU¯¡ PEWNO¦CI¡ TE¯ TAK JEST (znaczy nie tak):D , ja bym siê dwa razy zastanowi³ zanim bym go kupi³ :D



sprawa wyglada tak ze zeby teraz zarejestrowac to auto musisz miec umowe kupna pomiedzy wlascicielem z dowodu a obecnym wlascicielem(oczywiscie podbita w urzedzie skarbowym) i umowe miedzy obecnym wlascicielem a toba. i tyle... idziesz do US, oplacasz "swoja" umowe, robisz przeglad, oplacasz OC i do rejestracji i mimo iz minelo ponad 30dni od momentu kupna zadnych problemow ze strony urzedu rejestujacego mial nie bedziesz :-)


sprawa wyglada tak ze zeby teraz zarejestrowac to auto musisz miec umowe kupna pomiedzy wlascicielem z dowodu a obecnym wlascicielem(oczywiscie podbita w urzedzie skarbowym) i umowe miedzy obecnym wlascicielem a toba a po co mu dwie umowy , skoro drugi w³a¶ciciel nic nie zg³asza³ , mozna j± poprostu wyrzuciæ , moim zdaniem wystarczy tylko z tym panem , który wpisany jest na dowodzie


a po co mu dwie umowy , skoro drugi w³a¶ciciel nic nie zg³asza³ , mozna j± poprostu wyrzuciæ , moim zdaniem wystarczy tylko z tym panem , który wpisany jest na dowodzie No tak ,ale przecie¿ nie bêdê teraz jecha³ 300 km do tego Panan ,na którego jest auto ,bo to bez sensu ! A tym bardziej nie spiszemy umowy fikcyjnej (czyli dane i wszystko prawid³owe ,a podpis nie orginalny) ,bo przecie¿ jak go¶æ zg³osi pó¼niej kradzie¿ to nie udowodnie nikomu ,¿e auto zosta³o kupione ,bo przecie¿ podpis nie jest jego ,wiêc mog³em poprostu ukra¶æ auto i mieæ takiego farta ,¿e dokumenty by³y w ¶rodku ,a umowe sobie napisa³em sam ...


No tak ,ale przecie¿ nie bêdê teraz jecha³ 300 km do tego Panan ,na którego jest auto ,bo to bez sensu niestety innej mo¿liwo¶ci nie widze , z reszt± co to jest 300 km , nieraz siê wiêcej po auto jecha³o :D


niestety innej mo¿liwo¶ci nie widze , z reszt± co to jest 300 km , nieraz siê wiêcej po auto jecha³o :D Pfff... ,po auto mo¿e i tak ,ale nie po podpis... :roll:


Pfff... ,po auto mo¿e i tak ,ale nie po podpis... mamy XXI wiek , ja bym co¶ wymy¶li³ , ewentualnie poczt± przes³aæ :D

2 umowy sa mu po to potrzebne ze byly wlasciciel (ten z dowodu) na 99,9% wygloscil samochod w urzedzie komunikacji a potem w PZU i w tym celu musial podac dane nowego nabywcy. W momencie rejestracji urzad sprawdza w swojej dokumentacji historie samochodu/wlascicieli. i jesli beda podane dane pana X jako nabywcy a ktos przyjdzie z umowa ze samochdo nabyl pan Y to napewno zostanie wezwany na dywanik do urzedu celem wyjasnienia ew. roznic w danych zawartych w umowie i wtedy dopiero moga zaczac sie klopoty- choc tez nie zawsze , ale napewno nikt nam nie zarejestruje takiego samochodu


umowy sa mu po to potrzebne ze byly wlasciciel (ten z dowodu) na 99,9% wygloscil samochod w urzedzie komunikacji a ale skoro w³a¶ciel nr. 1 jeden zg³osi³ sprzeda¿ a w³a¶ciciel 2 nie zarejstrowa³ autka , to je¼dzi nielegalnie (bez wa¿nej rejstracji i ubezpieczenia) a w to w±tpie. wed³ug mnie w³a¶ciciel nr 1 nie zg³osi³ sprzeda¿y do urzêdu i dlatego wystarczy tylko jedna umowa :D



umowy sa mu po to potrzebne ze byly wlasciciel (ten z dowodu) na 99,9% wygloscil samochod w urzedzie komunikacji a ale skoro w³a¶ciel nr. 1 jeden zg³osi³ sprzeda¿ a w³a¶ciciel 2 nie zarejstrowa³ autka , to je¼dzi nielegalnie (bez wa¿nej rejstracji i ubezpieczenia) a w to w±tpie.wed³ug mnie w³a¶ciciel nr 1 nie zg³osi³ sprzeda¿y do urzêdu i dlatego wystarczy tylko jedna umowa :D
auto jezdzi calkowicie legalnie mimo iz wlasciciel nr 2 nie zarejestrowal auta! jesli ma tylko wazny przeglad i OC to moze nim jezdzic. kiedys pisalo na dowodzie rejetrsacyjnym "wszelkie zmiany zglosci do WK do 30dni" i nie bylo by w tym nic dziwnego gdyby nei to ze nigdzie nie ma napisane "co jesli tego nie uczynimy"... oby tylko byc w zgodzie ze skarbowka bo tam nam procenty moga naliczyc (2promile za kazdy dzien zwloki po 14 dniach od kupna) i tyle...

jak mo¿esz jezdziæ autem które zosta³o wyrejstrowane :?:

dlaczego mowisz wyrejestrowane??? przeciez ma dowod! gdyby byl wyrejestrowany to nie mial by dowodu rejestracyjnego,a ew. tylko kwitek ze zlomu. samochod wyrejestrowany nie podlega juz pozniejszej rejestracji i o tym trzeba pamietac.


dlaczego mowisz wyrejestrowane ¼le siê wyrazi³em , chodzi mi o zg³oszenie sprzeda¿y . od dnia zakupu masz 30 dni aby przerejstrowaæ autko na siebie (o ile dobrze pamiêtam) , co siêdzieje prawnie z pojazdem gdy tego nie uczynisz?

prawnie : nic sie nie dzieje! pozatym chodzi ci pewnie o zapis ze starego dowodu rejestracyjnego mowiacego cos w stylu "wszelkie zmiany w dowodzie rejetracyjnym nalezy zglaszac do 30dni"... kiedys mialem podobny problem (restauracja zabytkowego motocykla). jak go kupowalem nie mial dowodu rejestracyjnego,tablicy,ani nic..mial tylko kwitek z jakiegos starego ubezpieczenia. no i trzeba bylo najpierw skompletowac caly ciag umow(chyab 4 wlascicieli mial - i nikt go nie przerejestrowal), potem z umowami do US, potem czas restauracji - ok 5 lat i dopiero rejestracja..i mimo iz z 30dni zrobilo sie ponad 5 lat to nie bylo zadnego problemu! ps.a co z samochodami powypadkowymi? przeciez od momentu kupna do momentu naprawy,przegladu itp minie troche czasu i nikt cie nie ma prawa zmuszac bys zrobil cos szybciej niz to fizycznie jest mozliwe

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alheo.htw.pl