mam pewien problem ktory ostanio mi doskwiera, a mianowicie nie moge odpalic samochodu kiedy tylko wilgotnisc powietrza wzrasta diametralnie. nigdy wczesniej nie mialem takiego problemu, jezdzac nawet w bardzo obfitym deszczu. zawsze odpalal za pierszym razem. od wczoraj wieczor nie chce odpalic. dzis rano sprobowalem na pych i udalo sie, choc nie bylo latwo. wieczorem znow nie odpalil, ale powiedzialbym ze nie ma jakies nadmiernej wilgoci w powietrzu. dymi w trakcie proby odpalenia kluczykiem. kontrolka od swiec zarowych wskazuje na poprawna prace tychze swiec-zapala sie i gasnie kiedy trzeba. nigdy przedtem nie bylem wlascicielem diesla wiec nie mam o tym zielonego pojecia. dziwi mnie tez rozwiazanie przewodow wysokiego napiecia-polaczenia ze swiecami nie sa izolowane. nie wiem czy podalem wszystkie istotne informacje, ale chetnie odpowiewiem na wszytkie proby pomocy. z gory dziekuje za jakakolwiek pomoc pawel