Miłość jest trudną częścią naszego życia..
http://lamermelculo....deo.php?id=1370
musialo bolec, ale coz zab za zab :D
Ladny rzut, ma koles cela :D
Raczej farta :D
ja kiedys bratu srubokretem w noge trafilem :D ale sie niewbil :cry: 8) 8) :D :D :D :D
555 postow 8)
Musial mocno pociagnac zeby tak gleboko sie wbilo :shock:
kto na ochotnika ?? :D
Ty?
nie ma sprawy ja rzucam... to juz ustalilismy a kto ucieka ??
Posty: 175
Ty sie nadajesz :D
piotrek8950 masz jakas fobie na punkcie ilosci postow :roll: :?:
Mwoojek jak byl jeszcze lebkiem rzycil w swojego brata blizniaka kotem a tem mu oddal rzucajac nozem i trzafiajac w brzuch. na szczescie nie wbil sie gleboko i skonczylo sie na szyciu
:shock: nowa dyscyplina, rzut kotem :D :D :D
To dobrze bo jak bys do nich nalezal to watpie czy bys byl tu tolerowany :cry:
a ja widzialem jak kolesie u nas w miescie obili strzalke kotu polega to na tym ze ciagnie sie kota za glowa i za ogon i nie zatrzyma sie kot puki w cos nie walnie :cry: :cry: Takich to tylko powiesic za jaja :evil: :twisted:
inni kreca za ogon kotu to wyje wtedy jak syrena alarmowa
Kiedys jak bylem maly chcialem sie upewnic czy koty naprawde spadaja na 4 lapy i "spuscilem" swojego kota ze schodow ale teraz zyjemy ze soba i nikt nie robi nikomu krzywdy :D
EDIT:
Posty: 997
:D HWDP :D :D
kumpel mojego ojca jak byl w stanie nietrzezwym tez chcial sprawdzi czy spadnie na 4 lapy i nie spadl na 4 bo to bylo 5 pietro chyba niestety nieprzezyl klakierek :cry:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plalheo.htw.pl