Siemka wiec tak opoweim te historie od poczatku kiedy mi sie uszdzkila motorynka :oops: Wiec jechalem sobie szybko z groki gorka byla dosc dluga i ja jeszcez na maxa trzymalem manetke ! Az nagle poczulem ze motorynka nie przyspiesza zatryzmalem sie ale silnik jedze dzialal . Wzucam pierwszy bieg chce odjedzam a tu tylko zmiana obrotow tak jakby byla na luzie caly czas . Wylaczylem silnik poczym prubowalem kopniakiem ja odpalic patrze a kopnia chodiz luzno i nie kreci wogule walem korbowodu czlu nie rusza sie tlom w domu zdjolem pokrywe od magneta i ze sprzegla i jak kopie to ani sie nie kreci megneto ani sprzeglo czyli wogule wal jest w miesjcu ;/ ale jak robie kopniakiem taka duza zebatka kolo sprzegla sie kreci i slysze ze cos w srodku sie jescze kreci i to wszystko . dodam ze nie mozna jej odpalic takze z kopa juz nie wiem co to moze byc ;/ Zmienilem sprezglo bo powiedzaino mi ze to moze byc ale ale niestety nie jest to to :wqurwiony: Wiec bardzo prosze was o pomoc prosze mi powiedziec co to moze byc ? pozdrawiam Wiktor