mialem dzis mala stluczke z winy drugiego kierowcy, nie bede opisywal sytuacji bo nie o to chodzi. uszkodzenia w moim samochodzie to zarysowany i lekko wgnieciony zdarzak z prawej strony i lekko porysowana i wgnieciona ta czesc blachy nad zderzakiem. klapa silnika i swiatla bez najmniejszego uszczerbku. dogadalem sie z gosciem dal mi 500zl od reki. teraz pytanie: poplyne na tym czy dobrze zrobilem ? w czasie jazdy wydawalo mi sie jeszcze ze ze strony ktorej puknal mozna uslyszec lekki szelest kola (blacha raczej nie ociera opony, ewentualnie przy skretach), czyli wygladaloby na to ze lekko zmienil sie profil opony, ale nie wiem czy to ma jakis zwiazek bo kolpak na tej oponie jest ledwo zarysowany. pozdro