Co s±dzicie o aso? 

Miłość jest trudną częścią naszego życia..

Jakie macie opinie na temat autoryzowanych stacji serwisowych ró¿ne opinie o tym kr±¿±.



Chyba nie ten dzial :roll: A co do servisow to takie czasy nastaly,ze nie mozna nikomu ufac :evil: Kazdy kombinuje jak moze.. Mam znajomego,ktory pracowal jako glowny technik w servisie Rojs Rojsa i Bentleja Opowiadal mi jak co niktorzy technicy mieli wszystko w d... i nawet oleju potrafili nie wymienic :shock: A klient placi 3tys f za full :evil: W tym wypadku szokuje mnie bezmyslnosc i brak odpowiedzialnosci przy tak szanujacej sie marce. Ciezko znalezc ludzi sprawdzonych,lojalnych i odpowiedzialnych. Inny przyklad: Kolega z jakies trzy lata temu kupil BMW 740 Wtedy bylo to naprawde konkretne wozidlo chyba z 00r lub 01rok. Bylo lekko pukniete z przodu. Oddal do blacharza,blacharz zrobil i postanowil sie przejechac... przedachowali przy 150km/h i wyladowali na polu. Kibel dosc spory... skasowali bardzo ladna i zadbana Beemke :wqurwiony: A gdy moj kolega przyjechal ow blacharz wymazal sie caly w smarze (cala twarz) zeby nie bylo widac skaleczen i siniakow :D i tlumaczyl sie,ze w nocy ukradli i sie zaraz niedaleko rozbili :roll: Ja osobiscie wreczyl bym im po lopacie... ale co z tego... trzeba jeszcze pieniadze odzyskac... :? Duzo sie slyszy o autoryzowanych serwisach. Dosc czesto o nie uwzglednieniu gwarancji na faktyczne wady fabryczne. A juz co gorsza gdy ktos kupi od dealera nowe auto,ktore okazalo sie naprawiane :shock:

niestety jest tak jak mówi POLSKY. Ma³o kto siê zna na robocie, nie wiem jak oni sa tam zatrudniani, czêsto oddaj± samochody w jeszcze gorszym stanie ni¿ bior±. Ja ju¿ dawno zrezygnowa³em z obs³ugi aut w aso bo nic z tego nie by³o. Swego czasu mia³em taki przypadek ¿e pojecha³em zawieszenie zrobiæ, co¶ to mia³o byæ z ty³u, ciê¿ko by³o z czê¶ciami i czasu nie mia³em ¿eby samemu robiæ wiêc odda³em do aso, po jakim¶ czasie zadzwonili, przyjecha³em, przychodzi do p³acenia....poprosi³em o stare czê¶ci, zaczêli krêciæ, nie chcieli mi wydaæ....poprosi³em o wjazd na kana³, nie chcieli....dopiero po k³ótni z kierownikiem wjecha³em ...a tu co...nic, kompletnie nic nie ruszone, jak by³o stare zawieszenie tak zosta³o. zrazi³o mnie to na wieki. oni tam siê uwa¿aj± za jakich¶ pracowników biurowych chyba i boj± siê r±k ubrudziæ, jak trzeba ¿arówki wymieniæ to robi± to z ³ask± i oburzeniem. w wiêkszo¶ci s± to ³ajzy które z mechanik± nie maj± nic wspólnego.

Nie mam obaw je¶li chodzi o tera¼niejsze ASO Forda, w którym serwisujê, bo wiedz±, ¿e jak dadz± dupy to i wielu klientów strac± a i ja bêdê uporczywie dochodzi³ swego. Co do innych: wiem co siê dzieje w ASO Mercedesa pod ZG (mechanik nie umie podnie¶æ kabiny, ¿eby otworzyæ silnik :shock:) , wiem co siê dzia³o swego czasu w Fiacie (wymontowywanie dobrych czê¶ci eksploatacyjnych), wiem co siê dzieje w Renault... jedyne co pozostaje to staæ ko³o mechanika.)



z ASO jest dokladnie tak jak koledzy pisza! jesli tylko mozesz omijaj ASO raczej z daleka. po pierwsze ze wzgledu na ceny, po drugie- naprawa w ASO nawet prostej usterki polega na wymianie calego podzespolu, a bardzo czesto naprawa polega na wymienianiu wszytskiego "po kolei" az sie trafi na faktycznie wadliwa czesc- oczywiscie klient za wszystko placi...a po trzecie i chyba najwazniejsze : zwrociliscie kiedys uwage w ogloszeniach o prace jakie ASO maja oczekiwania wobec przyszlych mechanikow? :-) wg ASO idealna sylwetka kandydata to przedewszystkim biegly angielski, odpornosc na stres, latwosc nawiazywania kontaktow i inne tego typu dyrdymaly, ale nigdy nie widzialem zeby gdzies w ogloszeniu napisali : "umiejetnosc naprawy","znajmomosc mechaniki" itp...i skutek jest taki ze w ASO przewaznie pracuja kolesie po jakiejs pedagogice lub innym marketingu+miesieczny kurs organizowany przez pracodawce i tyle....


..a tu co...nic, kompletnie nic nie ruszone, jak by³o stare zawieszenie tak zosta³o. Nie s³ysza³em a¿ o takich skrajnych przypadkach je¶li chodzi o warsztaty wiedzia³em ze dziej± siê ró¿ne rzeczy ale o tym dachowaniu to naprawdê bym go¶cia udusi³. Co za kraj. A z tym aso to jaka marak chcia³ ciê tak przerobiæ je¶li mo¿na wiedzieæ bo to do¶æ ciekawe zjawisko?


Nie mam obaw je¶li chodzi o tera¼niejsze ASO Forda, chyba w lubinie nie by³e¶ :D dziadostwo do êtej , g³ównie przez nich nie kupi³em nowego mondziaka :evil:


A z tym aso to jaka marak chcia³ ciê tak przerobiæ je¶li mo¿na wiedzieæ bo to do¶æ ciekawe zjawisko? parê lat temu u danelczyka, volkswagen marka. Misiek, u nas ford jest tragedi±. sama obs³uga odra¿aj±ca, buraki z którymi normalnie nieda siê nawet porozmawiaæ.


chyba w lubinie nie by³e¶ by³em raz z Monde... mówiê o moim zielonogórskim.
g³ównie przez nich nie kupi³em nowego mondziaka a mówi³em przyjed¼ do ZG!

No to ³adnie vw dba o swoich klientów nie ma co. Ja mam volvo odwiedzam aso regularnie i jestem zadowolony z obs³ugi mi³o grzecznie i fachowo takie jest moje zdanie. Nie spotka³em siê tam z jakim¶ krzywymi akcjami.

My¶la³em ¿e to jaki¶ fiaci a tu nie spodiznak i vw. A z tym volvo to jak jest bo teraz maj± jakie¶ rabaty tak?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alheo.htw.pl