Witam, Od jakiego¶ czasu mam problem z odpalaniem CC. Objawy: Przekrêcam kluczyk, kontrolki siê ¶wiec± (nie przygasaj±) i nic siê nie dzieje... nawet "nie krêci" Zrobione: Pierwsze co zosta³o zrobione, to wymiana kostki w stacyjce, bo podobno w CC lubi siê po jakim¶ czasie zacinaæ. Po wymianie by³o ze 2 tygodnie spokoju. Potem na wyje¼dzie (250 km od domu) znowu CC mia³o foch i nie chcia³o zapaliæ - siad³o radio, spryskiwacze, ¶wiat³a tylko postojowe by³y, przy odpalaniu "nie kêci³" - ale nast±pi³a nowo¶æ w postaci prygasania kontrolek - wiêc tym razem pad³o na akumulator (odpala³ do powrotu do domu "na popych") Po wymianie akumulatora - cud ;) radio, ¶wiat³a, spryskiwacze itd. - dzia³a. I by³o git przez ponad tydzieñ. Dzisiaj znowu trasa nieca³e 300 km (droga powrotna). Zatrzymujê siê przed sklepem jakie¶ 500 m od domu - kontrolki siê ¶wiec± (nie przygasaj±), a po przekrêceniu kluczyka nic siê nie dzieje - nawet nie "rzêzi", znowu odpalanie na popych. Pod domem po zgaszeniu odpali³o normalnie. Potrzebna pomoc: W zakresie co jeszcze sprawdziæ/wymieniæ - przecie¿ nie bêdê codziennie na "popych" odpalaæ ;) Z góry dziêkujê za wszelkie podpowiedzi :)