Miłość jest trudną częścią naszego życia..
Czy ktos orientuje sie jak to jest z samochodem z wody!
Zalanym i stojacym w niej troche.Np.Nowy Orlean!
Jest szansa na doprowadzenie go do stanu uzywalnosci i co jest najwazniejsze:silnik czy elektronika?
Dzieki za podpowiedzi!
Pozdrawiam!
R.
o.k dzieki wszystko jasne ale!
Teraz w USA po tym zalaniu Nowego Orleanu jest duzo samochodow wlasnie po zalaniu.Mozna powiedziec ze staly grubo w wodzie pare tygodni.Jest jeszcze rozgraniczenia na zalane woda z oceanu(sol!) i woda pitna(slotka).
Wszystko jest jasne ale wes sie nie zastanawiaj nad Golfem IV 2005 z prawie zerowym przebiegiem TDI.Nowe auto?Czemu ma gnic jak jest zakonserwowane i woda nie powinna sie dostac do profili zamknietych!
Zastanawiam sie jak jest z silnikiem i elektronika bo to sa drogie sprawy np.wymiana komputera i tp.sam przeplywomierz to pare stowek itd!
Ale taki golf za 20 000 na miejscu to kuszace!
Pozdrawiam!
Dzieki!
R.
Ja bym sie w takie cos nie bawil, szkoda kasy nawet tak "malej"
podejzewam ze takie auto uruchomic sie da ale na dlurzsza mete to jest strata pieniedzy i nerwow.
zaniedlugo w takim golfie to mecha ma uszczelkach sie nawet pojawi, ja widzialem w golfach II jak sie robilo bo u mnei taki koles przywozil z niemiec po powodzi, masakra, auta gnily jak glupie, najwiekszym bledem jest kupic auto po powodzi :?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plalheo.htw.pl