Miłość jest trudną częścią naszego życia..
Witam
Potrzebuje 2 wozow...i wybor padl jak w temacie. Za volviaka mysle dac jakies 10 tys, a za toyotke 5 tys...choc ja beda w dobrym stanie to moge cos niecos dorzucic. Co sadzicie o moim wyborze? Moze jakies alternatywy? Moze ktos mial, ma albo bedzie mial jeden z tych wozow i podzielilby sie wrazeniami? Z tego co wiem w obu sa silniczki francuskie...w volvo 1.9 renault a w toyotce 1.5 psa. I doradzcie gdzie teraz kupic...Polska Niemcy Holandia??? Co do rocznikow to pewnie cos z lat 95-96 volvo i troszke starsza toyotka.
Pozdro
Joe
Witam Cie, co do Volvo, niestety nie moge nic powiedziec, bo nie mialem do czynienia, ale ciotka miala kiedys Toyote Starlet, coprawda z silnikiem 1.0, ale autko bylo nie do zajechania, zrobila nim mnostwo kilometrow, olej sie non stop gotowal, bo padla chlodnica, ale autko caly czas jezdzilo bez wiekszych problemow.
Tak wiec mysle, ze Toyota moze byc, a co do Volvo tak jak mowilem, nie wiem.
http://www.otomoto.p...how&id=C1081504
koniecznie diesel w starletce?
a moze 1.3 benzyna?ekonomiczny, baaardzo bynamiczny(podobno niezle sie "turbia" :D )i njbardziej niezawodne auto kompaktowe niemal we wszystkich rankingach firm.a volvo...moja wiedza ogranicza sie do baaardzo drogich czesci zamiennych i serwisu..ale lubie volva.w koncu jedne z najbezpieczniejszych aut na swiecie.
moj typ:toyota.
alternatywa:honda civic
napisz do czego glownie auto ma sluzyc
Devil...dzieki za link 8)
sadam...starletka ma byc dla kobiety, coby sobie smigala po miescie. Civic bylaby rewelka, ale nie ma diesla (chyba?). Jakbym wybieral pomiedzy starleta benzyna a civica benzyna...to civic. Tylko po co kobiecinie taka fajna furka 8) . Jeszcze ja ktos ukradnie 8) .Uparlem sie na diesla, bo podobno sporo wytrzyma i to spalanie...slyszalem ze miedzy 3 a 4 l (ale to chyba lekka sciema?). Z volvo to chyba lekko przesadzasz...aso owszem (omijac z daleka), ale sa warsztaty gdzie jest znosnie i zamienniki w miare tanie. Jedno co mnie troche zniecheca do volvo 440 to miejsce w statystykach TUV...na szarym koñcu(10-11 lat). Ciekawe tylko czy to drobiazgi czy powazne naprawy? Powiedzcie mi jeszcze gdzie kupic te cuda techniki :D w kraju czy u zachodnich sasiadow?
Pozdro
zdecydowanie u sonsiadow...
Co do tego gdzie kupic, jesli mialbys jakas ciekawa oferte, za niewielkie pieniadze w dobrym stanie to ja bralbym w kraju, ale jezeli nic ciekawego nie masz pod reka, to raczej bym sie na zachodzie rozejrzal ;)
A jak dla kobiety ten Starlet to polecam ten silniczek 1.0, o ktorym wspominalem 8)
Dzieki za rady
Gdyby jeszcze ktos cos wiedzial o 440-ce, to niech daje znac :)
jak chcesz poznac opinie o tych furkach zajrzyj na autocentrum.pl
w zaleznosci od mojej hustawki co tygodniowych upodoban zawsze znajduje tam aktualne opinie :D
Starlet w dieslu
tutaj
Starlet w benzynie
tutaj
volvo 440 w dieslu
tutaj
moj dobry kolega ma 440. samochod naprawde baezawaryjny, po 18 latach eksploatacji podwozie i zaieszenie jest w idealnym stanie, silnik tez nie sprawia problemow. nadwozie nie ma tendencji do rdzewienia. te samochody moga bez bolu pokonac wiele tys kilometrow, dlatego zazwyczaj ich jedynym mankamentem jest mocno zjechane wnetrze
moj kumpel tez ma 440 tylko 1.8 benzyna+gaz
i tez sobie chwali, nigdy narzekañ nieslyszalem u niego.
DObry samochod, jezdzi sie nim naprawde fajnie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plalheo.htw.pl