Miłość jest trudną częścią naszego życia..
Witam,
Od 2 dni mam problem z `syczacym sprzeglem`. Czy to wina okladziny czy moze olej w skrzyni biegow?
Opel Astra 1,4 GL . Rok 1993
Trzeba by posluchac, ale prawdopodobnie (czyli jak zwykle) rozlecialo sie lozysko oporowe. Mozna to sprawdzic tak:
Uruchamiasz silnik, wciskasz sprzeglo, jezeli szum sie zmniejsza lub zanika zupelnie to mozesz spokojnie zdejmowac skrzynie biegow, w celu weryfukacji zuzytych czesci. Czyli lozyska oporowego, przy okazji stanu tarczy, docisku i luzu na walku sprzeglowym.
Ten sam problem mialem ostatnio u siebie... Przy maksymalnie wcisnietym sprzegle autko syczalo/warczalo... Dzwiek wygasal przy odpuszczaniu sprzegla... Wymiana lozyska, docisku i tarczy :roll:
Wymiana wszystkiego, zawsze pomaga.
a jak dlugo z tym mozna smigac? Planuje po polowie miesiaca sie tym zajac
Ja smigalem na tym moze z 500-600 km...
Podobno im dluzej tym gorzej :shock:
Jeszcze podpowiedz mi jaki to jest koszt?
Do 600zl maksymalnie z czescmii, chyba ze:
Zregenerujesz tarcze 80zl i ewentualnie docisk jezeli jest potrzeba docisk za okolo 100zl, lub tez ich nie wymienisz jezeli sa jeszcze dobre.
Robocizna wymiany sprzegla wynosi 300zl. Do tego dochodzi lozyska ktore kosztuje w granicach 60 zl. Wiec przy dobrych ukladach zamykasz sie w 360zl. Oczywiscie musisz sie liczyc z niespodziankami, ktore wychodza zawsze przy naprawie nienowych juz samochodow.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plalheo.htw.pl