Prosty w konstrukcji - Prosty w naprawie 

Miłość jest trudną częścią naszego życia..

Witam, mam pytanie, poszukuje auta o prostej konstrukcji, bez komputera, absa i tego typu podobnych bajerow, tak by czlowiek mogl naprawic co nieco samemu, wiadomo ze maluchy sie do tego nadaja, ale poza nimi... jest cos jeszcze ? interesuje mnie mala pojemnosc, i nie za wysoka cena, 5-7 tysiecy. Wiem ze Daewoo Tico jest tak prostym w budowie samochodem, ze nie sposob go popsuc, Suzuki Samurai - tego nie jestem pewny, tylko ten to troszke wypije. Nie chce malucha, za szybko sie psuje, silnik z tylu to nie byla udana konstrukcja, a potrzebuje auta na czeste wypady na trasy, tylko prosze bez pomyslow typu kup se Nyse, ¯uka lub Tarpana :D Wiadomo ze nie ma idealnego autka ktore by sie nie psulo a wizyta w warsztacie i tak predzej czy pozniej jest nie unikniona, ale chce w pewnym stopniu maksymalnie zminimalizowac moje przyszle wydatki na naprawy, cos co bedzie trwale, tanie w czesciach, mozliwe w samodzielnej naprawie, co mi proponujecie?



Suzuki Alto :D 540kg, lzejszy od malucha hehe.... Stare auta sa w zasadzie proste, takie jak Kadett C czy Golf Mk1....

chyba mozesz pomyslec o golfie 2 z gaznikowym silnikiem, choc tico tez jest nie glupie ale szybko blacha sie konczy, natomiast silniki ma nie do zajechania :D


natomiast silniki ma nie do zajechania Wink powaznie w DAJEWO sa takie dobre silniki? a wracajac do tematu, ople beda szybko, bardzo syzybko gnic, popieram norbiego popatrz na Golfa, ale jak m-aciej napisal Golfa II :)



Jakbym mial Golfa to chcialbym diesla... Przerobil bym na olej rzepakowy i jezdzil za 2zl< litr hehe... Nie dosc, ze spali 5 litrow, to jeszcze milion kilometrow przejezdzi...

cos co ma gaznik od tego trzeba by zaczac :) bardzo prosty jest z tego co mi wiadomo jakis mercedes bus...208D chyba.
powaznie w DAJEWO sa takie dobre silniki? tico, leganza, lanos, espero

Szczegolnie polecam Espero! Oplowsie silniki recznie rzezbione, stopien sprezania 8,8:1 :)

a ja polecam Daewoo Matiza. Muj jest z 1999r. i nic sie w nim nie psulo. Wszystko gra i brak korozji. ma on przejechane juz duzo kilometrow a mimo to z silnikeim tez jest w pozadku. Polecam. ;)


powaznie w DAJEWO sa takie dobre silniki? silnik tico to praktycznie silnik suzuki alto :D 300 tys i dalej trzaska bez problemu. za osemaka mozna lanosa juz wyrwac :D .ale espero zeczywiscie bardzo dobra opcja.duze wygodne wnetrze, bogate wyposazenie i najlepiej 1.5(90km) z gazikiem.na spokojna jazde po trasie az nadto powinno wystarczyc :D wiem wiem Bajo, ze dla Ciebie za malo :D :D

Nie uwazacie ze tico to jezdzaca trumna? Jezeli auto ma byc uzytkowane tez na trasie to tylko sie stresow nabawisz... Tak mysle moze cos japoñskiego? Np. suzuki swift z poczatku lat 90, troche wieksza pojemnosc ale tym juz jako tako pojezdzisz i jest wieksze. A co do innych daewoo to ich wady to zuzycie paliwa, i tandetne wykonanie, za to czesci tanie jak "barszcz".

90 % osobowek po przekroczeniu 90-100 km/h to jezdzace trumny,nie oszukujmy sie...Lucky, a o Fiacie CC nie pomyslales? 700 ma silnik zmodernizowany z Bisa (ale mulowaty jak nie powiem co),900 konstrukcyjnie jest staaaara strzasznie (jeszcze z czasow Fiata 127),a osiagi wystarczajace.


wiem wiem Bajo, ze dla Ciebie za malo tutaj malo jak w sporej ilosci aut. ogolnie to temat odzzielny do dyskusji bo dla mnie wiele silnikow w samochodach jest nieslusznych;-)
Nie uwazacie ze tico to jezdzaca trumna? Jezeli auto ma byc uzytkowane tez na trasie to tylko sie stresow nabawisz tico nie jest do jazdy po trasie, bo dla mnie to nie jazda takim samochodem. to auto nadaje sie do poruszania po miescie, tam wystarczy. male, zwrotne, oszczedne ale niemozna go rozpatrywac jako auto w trasy bo nim na trasie to da sie tylko na prwy pas zjezdzac....ale ze jest dobre to fakt.
700 ma silnik na ten silnik wogole nie patrz. za nic!! to bylby najgorszy wybor jaki moze byc. 900 juz inna bajka niemowiac o 1100

w 700-kach zmora jest wlasnie gaznik ktory jest bardzo awaryjny i ciezki w naprawie. "tico-pico" do 150 sie kula :twisted: (bylem naocznym swiadkiem :D ) ale strach taka predkosc utrzymywac przez dlugi czas :D

wierze bo 145 km/h mialem takim ale to strach wiekszy niz moim 200:D


wierze bo 145 km/h mialem takim ale to strach wiekszy niz moim 200:D takie male za przeproszeniem gowno fruwa po drodze jak kaczka, a Twoje bryczki to porzadne sztuki :D

Ja tam obstaje dalej przy Fiacie CC 900: -Niskie oplaty -niska cena -niskie zuzycie paliwa (i to bardzo) -Dostepnosc i ceny czesci zamiennych -prostota konstrukcji (czyli latwosc napraw) -Wyjatkowo dobre zabezpieczenie antykorozyjne (wiem bo sam mialem CC z roku 1994 i sladow rdzy nie bylo wogole) -Wystrczajace osiagi dla normalnych ludzi (czyt.nie majacych ciezkiej nogi i liczacych sie z groszem) Zalezy teraz ile osob bedziesz wozil i na jakich trasach bedziesz jezdzil.Jezeli 2-3 osoby i nie kilkusetkilometrowe trasy,to OK. Nie wiem jakie sa ceny za Fiata CC Sporting ,ale jest jeszcze lepsza oferta (moze ma noiwoczesniejszy i troche bardziej skomplikowany silnik,ale za to awaryjnosc duzo mniejsza)


takie male za przeproszeniem gowno fruwa po drodze jak kaczka, a Twoje bryczki to porzadne sztuki : ale niestety musze troche sie pozbyc bo tego wszystkiego nieutrzymam ale da sie zarobic wiec dlatego kupile. i sryy za ot ale moglby ktos zajrzec do tematu o legendzie bo tam na samym dole zapytanie mialem. a cc 900 jak najbardziej. Mysle ze nie glupi wybor. to co pisze MK8 to prawda :)


a cc 900 Ale te 899, czyli nowsze, sa jeszcze starsze 904, sprzed bodajze 95 r. (moge sie mylic). Jest jeszcze Corsa B, ale nie wiem czy ponizej 8 tys.

kiedys prosto z mojego 126p przesiadlem sie do dziadkowego cc 700... na trasie ledwo do 100 sie rozbujal... :shock: i doszedlem do wniosku ze z dwojga zlego to ja wole swojego kaszla...

Wszystko ok, a czy Lucky ma cos przeciwko dieslowi, ktory bedzie ekonomiczny, niezawodny i wystarczajaco dynamiczny na trasie, za ok 8 tys. mozna kupic auto zadbane tak samo japoñskie jak i niemieckie, starsze diesle sa dobra alternatywa, oczywiscie jezeli kupimy egzemplaz nie zajezdzony, ale tak samo mozna trafic na zejezdzonego benzyniaka... :D


kiedys prosto z mojego 126p przesiadlem sie do dziadkowego cc 700... na trasie ledwo do 100 sie rozbujal... :shock: i doszedlem do wniosku ze z dwojga zlego to ja wole swojego kaszla... Cienias 700 ma przeciazony silnik, wiec ma tez problemy z szybsza jazda... Za duzy stosunek masy do momentu obrotowego. Mam zamiar kupic 700, ale tylko, z jednym zalozeniem- !.6 od punto i troche grzebaniny do 150 KM, ale to nie na ulice, tylko na cwiartki na lotniskach... CC 1100 (czytaj sporting) to dobra maszynka, po wymianie skrzynki, na ta od SC smiga jak dziki, ma jakies 2sek. szybciej do setki i okolo 1 sek. szybciej od 80 do 130 km/h, a o dziwo w wielu przypadkach spalanie spada o jakies 0,5 - 1 litr na 100 km. Ale wybor i tak nalezy do Ciebie... Pozdro


Mam zamiar kupic 700, ale tylko, z jednym zalozeniem- !.6 od punto i troche grzebaniny do 150 KM, ale to nie na ulice, tylko na cwiartki na lotniskach... To Cie czeka w cholere grzebaniny....
CC 1100 (czytaj sporting) to dobra maszynka, po wymianie skrzynki, na ta od SC smiga jak dziki, ma jakies 2sek. szybciej do setki i okolo 1 sek. szybciej od 80 do 130 km/h, a o dziwo w wielu przypadkach spalanie spada o jakies 0,5 - 1 litr na 100 km. No to ciekawe, jesli katalogowo ma 13,8 do paki.... Cos mi sie nie chce wierzyc :)


Wyjatkowo dobre zabezpieczenie antykorozyjne a ja widzialem CC zardzawionego...


Cytat:Wyjatkowo dobre zabezpieczenie antykorozyjnea ja widzialem CC zardzawionego... jesli byl walniety i wyklepany u pana Tadzia w szopie to sie nie ma co dziwic ze rdzewieje, nawet najlepsze auto po niefachowej naprawie bedzie rdzewiec.

dzieki bardzo za odpowiedz i pomocne propozycje, a wiec, dodam jeszcze, auto jest dla mnie, ewentualnie moja dziolcha bedzie od czasu do czasu z niego korzystala, wiec problemow z tym czy wiekszy, mniejszy, nie ma. Z benzyniakow proponujecie CC Sporting, ewntualnie 900-setke, Matt a co znalazlbym w tej cenie jesli chodzi o diesla? diesla na rzepakowy oczywiscie 8) jesli sie przyjrzec to jesli chodzi o nowsze auta, koszt przerobki na rzepakowy to tyle co instalacja na gaz, a jaki zysk .... :D nawet jakis gosciu w Bydgoszczy to robi, a ze starszych modeli, co byloby godne uwagi? Golf II ? III ?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alheo.htw.pl