po moich postach mniej wiêcej wiecie co ze mnie za kolo. jestem upierdliwy niczym 70 letni tetryk. uczepi³em siê pompy wtryskowej oraz sterownika jak rzep psiego ogona, ale mam nadziejê ¿e znajdê u was zrozumienie. Przeczyta³em nareszcie wszystko i natrafi³em na ten temat http://forum.fordclu...pic.php?t=35092 przyznam siê ¿e wprawi³o mnie to w lekki strach. Po tej lekturze nasuwa mi siê tylko to, ¿e bez wzglêdu na wszystko i tak padnie mi sterownik pompy bo niby w rocznikach 1999-2002 jest jaki¶ zaprogramowany bufor czy jako¶ tak. Czyli nie ma sensu laæ dobrego paliwa, dodawaæ jakie¶ dodatki bo to byæ mo¿e uchroni tylko sam± pompê ale sterownika ju¿ nie!? je¶li dojdzie ju¿ do wymiany sterownika u mechanika to i tak muszê siê liczyæ z pó¼niejsz± wymian± samej pompy bo przecie¿ nie wymieniaj± pompy jak pad³ sterownik. W koñcu jak dojdzie do awarii i padnie sterownik to ponowna jego awaria jest nieunikniona np za kolejnych 150 ty¶ km lub wiêcej. Nastêpnie nie ma ¿adnych symptomów awarii sterownika bo jest tak zrobiony ¿e psuje siê od razu. Sami widzicie jaki syf mi siê zrobi³ w g³owie. Kupi³em foczkê równo tydzieñ temu, 115 ty¶ przebieg, nie zrobi³em ni± jeszcze tysi±ca km i ju¿ mam schizy ¿e muszê od³o¿yæ ok. 3000 z³ do skarbonki i liczyæ w ka¿dym momencie ¿e mi to wszystko padnie. St±d moja pro¶ba we¼cie mnie równo opier.....lcie i zweryfikujcie to co nabazgroli³em. Pisze do was bo szanujê wasze zdanie bo siedzicie w autach o wiele d³u¿ej ode mnie.