CZY OGÓREK TO DOBRE NARZÊDZIE KOMUNIKACJI ? 

Miłość jest trudną częścią naszego życia..

W erze dzisiejszych niskopod³ogowców typu Mercedes,Solaris itp itd a¿ jest nudno.Gdzie niegdzie widaæ jeszcze sporo wêgierskich autobusów marki Ikarus.Ale naj³adniejszym autobusem je¿d¿±cym po naszych drogach by³ stary,dobry Jelcxz 272 ,zwany potocznie "Ogórkiem".A¿ mi siê ³za w oku krêci,spogl±daj±c na fotki tego pojazdu :D Pamiêtam wyprawy w PRLu czerwonym ogórkiem na zakupy do s±siedniego miasta.Najwiêksze wziêcie w¶ród ma³olatów mia³a szczególnie przyczepka,doczepiana do autobusu na bardziej uczêszczanych trasach.To by³o co¶,nie to co dzisiejsze przegubowce. U mnie takie Jelcze kursowa³y jeszcze na pocz±tku lat 90,lecz ju¿ rzadko.Lecz wcze¶niej,by³ to g³ówny ¶rodek miejskiego transportu. Dnia 6 grudnia 1958 roku zawarto umowê licencyjn± z Czechos³owacj± na produkcjê w kraju autobusów typu Å koda 706 RTO z nadwoziem Karosa. W zak³adach w Jelczu ko³o Wroc³awia uruchomiono monta¿ autobusu Skoda 706 RTO wypuszczaj±c w 1959 roku seriê informacyjn± 20 sztuk wersji miêdzymiastowej. Od roku 1960 rozpoczê³a siê masowa produkcja tego typu autobusu, który sta³ siê najpopularniejszym autobusem na polskich drogach. Produkcja systematycznie wzrasta³a d±¿±c do docelowej wielko¶ci 1500 sztuk rocznie. Stopniowo eliminowano import elementów nadwozi, natomiast kompletne podwozia nadal by³y sprowadzane z Czechos³owacji. W ramach przygotowañ do tej produkcji Zak³ady Budowy Nadwozi Samochodowych po³±czy³y siê z Zak³adami Naprawy Samochodów w Jelczu. Powsta³e w ten sposób przedsiêbiorstwo przyjê³o nazwê Jelczañskie Zak³ady Samochodowe. W 1963 roku Jelczañskie Zak³ady Samochodowe przyst±pi³y do produkcji odmiany miejskiej autobusu Jelcz. Nowa odmiana oznaczona symbolem Jelcz Mex 272 wyposa¿ona by³y w dwoje otwieranych pneumatycznie drzwi w prawej ¶cianie nadwozia. Zmieniono uk³ad foteli we wnêtrzu pojazdu, co umo¿liwi³o zwiêkszenie liczby pasa¿erów przewo¿onych oraz u³atwi³o przemieszczanie siê pasa¿erów do wyj¶cia. Autobus móg³ zabieraæ 8i pasa¿erów, z czego 28 osób na miejscach siedz±cych. Usprawniono wentylacjê i ogrzewanie wnêtrza, natomiast zrezygnowano ze stosowania baga¿ników. Prêdko¶æ maksymalna ograniczona by³a do 60 km/h. Podró¿ nim,to niezapomniane prze¿ycie.Po pokonaniu wysokich stopni,zajêciu fotela ( a raczej czêsciej z³apaniu paska na rêkoje¶æi stoj±c),zaczyna³a siê niezwyk³a,trzês±ca podróz w cha³asie :) W przyczepce,na zakrêtach szybko pokonywanych emocje by³y szczególnie mocne :) wiem z do¶wiadczenia :) http://img293.imageshack.us/img293/613/ogorekprezentacjaxp4.jpg http://img293.imageshack.us/img293/5228/ogorek2se6.jpg http://img293.imageshack.us/img293/8626/ogorek3pc3.jpg http://img293.imageshack.us/img293/6292/ogorek4mb2.jpg http://img293.imageshack.us/img293/1219/ogorekzprzyczepacw5.jpg Tekst-Wikipedia + moje wypociny



Ogór ma swoj± historiê zapisan± na siatkach z zakupami mojej mamy, z któr± do Wa³brzycha je¼dzi³em (za karê), za wszelk± cenê upieraj±c siê na miejsce w ogórkowej przyczepie. Pamietam ¿e by³o tam na "bia³ej" podsufitce du¿e okr±g³e lampisko, co nie o¶wietla³o schodkowanej drogi do niezautomatyzowanego wyj¶cia. Fajowo w nim telepa³o, ale jak z³ama³em obojczyk na sankach i ojce mnie do szpitala ogórem wie¼li to w przyczepie nie chcia³em, by mi rêka do koñca nie odpad³a... :) Zapomnia³e¶ Wa¶æ o gumiastym, przegubowym... :D http://img340.imageshack.us/img340/5818/autobuslr0.jpg


Zapomnia³e¶ Wa¶æ o gumiastym, przegubowym Bo to ju¿ taki ogórek nie ¶wierzy :D Prawdziwy,to naturalny,bez konserwantów "pojedynczy" lub z przyczepk± :D



Zapomnia³e¶ Wa¶æ o gumiastym, przegubowym Bo to ju¿ taki ogórek nie ¶wierzy :D Prawdziwy,to naturalny,bez konserwantów "pojedynczy" lub z przyczepk± :D
No wiesz jak w takiej przyczepce dawa³o? Kiedy to z pracy wracali spoceni górnicy, cuchn±cy wod± koloñsk± amanty, zmierzaj±ce na ³ów do dziewuch zdrowych a rumianych, zapachy alkoholowe, od cwaniaków cinkciarzy. No i wiejskie onuce owiniete w luksusowe gumowce b±d¼ obuwie Relax". Nie zapominaj±c oodórze ziej±cej wiatrem m³odzie¿y szkolnej. Wszyscy razem przyczepk± jechali, wynagladzajac sobie brak innych atrakcji. A w takim wygibusie to i zapach powêdruje bli¿ej szoferki (podczas hamowania). ;)



No i jeszcze przedostaj±cy siê do ¶rodka smród spalin. :? :D


No i jeszcze przedostaj±cy siê do ¶rodka smród spalin To nie smród,to przyjemno¶æ podró¿y ¶rodkami transportu socjalistycznego :) To dodawa³o blisko¶æi miêdzy podró¿nym a pojazdem :D I dlatego wszyscy chcieli je¿dziæ w przyczepce :D

A kto pamiêta takie zabawki dawane dzieciom pod choinkê? Lub kiedy to dotar³y wreszcie te obiecane transporty zabawek do sklepu harcerskiego? :D Mój Tato to za takim d³ugo w kolejce sta³ :D http://img233.imageshack.us/img233/2442/jelczmex272buspolonaiwc1.jpg Przyczepki nie by³o w zestawie, a taki model mozna jeszcze kupiæ, ale za granic±...


Mój Tato to za takim d³ugo w kolejce sta³ Zawsze taki chcia³em w dzieciñstwie,ale musia³em zadowoliæ siê Autosanem :D A ogóry czasem trafiaj± siê na Allegro,po cenach...hmm...wysokich cenach :D Ale to by³ model,nie to co jakie¶ kapitalistyczne Matchboxy :D

MK8, Autosana nigdy nie mia³em! Widocznie Sk³adnica Harcerska w Wa³brzychu by³a na samym koñcu kolejki po modele autobusów. Ale za to maia³em jaki¶ amerykañski wóz stra¿acki i francusk± betoniarkê :D :P :P

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alheo.htw.pl